czwartek, 17 maja 2012

Notka rysunkowa


Czas na pierwszą notkę po przechrzczeniu mojego bloga. A więc... pierwszy rysunek stworzyłam w szkole, na zajęciach jak w sumie większość moich prac. Nie ma to jak umilanie sobie czasu na nudnych zajęciach. Szczęśliwą posiadaczką tego dzieła została koleżanka z grupy, której się bardzo podobał. Drugi rysunek jest w sumie świeżą, niedawną bułeczką i powstał z braku laku i czegokolwiek innego do robienia. Z braku ołówków powstał przy pomocy długopisu...
...i dochodzę do wniosku, że na żywo wyglądał jakoś lepiej, jak patrze teraz jego zdjęcia to wydaje mi się, że jest z nim coś nie tak:D No, ale to może tylko moje zdanie.
Przepraszam od razu za jakość zdjęć, ale robione telefonem przed ich oddaniem, więc nie miałam okazji porobić im zdjęć aparatem. A, że były tworzone "na kolanie" bądź ławce, po za domem to tym bardziej nie było sposobności zrobienia lepszych zdjęć. Do tego przepraszam za powtórzone znaki wodne, ale wraz z nowym laptopem postanowiłam wypróbować inny system i nie mam tu moich ulubionych programów, a ten co w nim napisy robiłam nie przypadł mi zbytnio do gustu... na dodatek nie mam swoich czcionek i nie pamiętam jak się nazywały... no, ale bywa i tak. Koniec przynudzania, czas na zdjęcia.

 Miło mi będzie jak ktoś wyrazi swoją opinię na ich temat:)
Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz