Macie tak czasami, że coś Was ściska od
środka, ale nie wiecie co, czujecie tylko, że jest jak imadło i dla całego
świata chciałoby się wykrzyczeć FUCK OFF, usiąść w ciemnym kącie i zniknąć?
Ja mam tak dość często ostatnio... chyba
dopadło mnie przesilenie wiosenne:)
A do tematu obrazek idealnie pasujący, świeży i pachnący. Pierwotne założenie
było, że posłuży jako nadruk na ubranie... i na tym się skończyło póki co:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz