wtorek, 8 marca 2011

Biżuteryjne zakupy

Pochwale się Wam dzisiaj moimi nowymi skrzydlatymi i nie tylko skrzydlatymi zakupami. Ostatnio coś mnie naszło na biżuterię więc zaszalałam;)

Kolczyki o długości 3cm. Na zdjęciu zbyt zachwycająco nie wyglądają, ale bardzo ładnie się prezentują na uszach. Nie wiem czy będą ciemnieć, bo to nie srebro, ale póki co się tym nie przejmuje;)



Moda na sówki może już tak nie szaleje i przemija, ale mnie dopiero dopadła chęć posiadania czegoś z sową. Zaszalałam… kupiłam sobie dwa sowie naszyjniki i pierścionek;) Kolorowa sówka będzie idealna na lato, a ta srebrna vintage sowa moim zdaniem do bardziej eleganckich ubiorów,


No i ostatni skrzydlaty zakup to skrzydełkowy mały pierścionek, nie jest może zbyt powalający ale mi się podoba. Myślę, że często będzie gościł na moim palcu tak jak pierścionek sowa.


Coś z innej beczki to łańcuszkowa bransoletka. Lubię tego typu bransoletki, pasują moim zdaniem do mojego stylu. Będę się nią dzielić z moja siostrą:)


Nie kupuję gazet, wole jakoś książki. Ale będąc ostatnio w sklepie kupiłam nawet dwie, to nic, że nie są w moim przedziale wiekowym, ale miały prezenty. Więc po kupnie ich stałam się posiadaczką oto tych biżuteryjnych dodatków:


Odnośnie tych z gazety to szału nie ma, ale możliwe, że kiedyś się przydadzą;) 
Jak to się mówi „od przybytku głowa nie boli”. Na więcej zakupów, póki co się nie zanosi, chyba, że się skuszę jednak na getry a`la skóra;) Bo mnie kuszą od dłuższego czasu, ale jeszcze się im nie dałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz